Wpis ten jest sponsorowany przez trzecią edycję akcji SHARE WEEK, której autorem jest Andrzej Tucholski, prowadzący serwis jestkultura.pl.
Zasady są proste: polecamy 3 (lub więcej) ulubione blogi, które przedstawiają jakąś wartość i jakość. Potem lista, którą stworzymy idzie w świat :). Już czuję, że najbliższy wolny czas spędzę na przeglądaniu list polecanych blogów u innych :). Więcej o akcji możecie przeczytać tutaj!
Czytam wiele blogów. Patrząc po statystykach w Feedly.com, obserwuję łącznie 490 blogów. Wśród nich są zarówno strony polskie jak i sporo z zagranicy. Najbardziej oblegane kategorie to fotografia, fashion, kuchnia, potem DIY, blogi rysunkowe, informacyjne i po prostu blogi lajfstajlowe.
Do wielu z nich mam ambiwalentny stosunek. Za to blogi które dzisiaj wymienię czytam zawsze, nie pomijam treści (czyli nie odrzucam, kiedy już sam temat mnie nie interesuje lub skupiam się wyłącznie na obrazkach :P) i generalnie czytanie ich sprawia mi przyjemność. Piszą je osoby inteligentne, które mają coś do powiedzenia :).
Ale przejdźmy do rzeczy. Moje typy:
Troyann'a znam co prawda z widzenia, ale bez żadnego podlizywania się - fajny blog pisze! I pisze go w sposób otwarty, powolny tzn. możesz czytać siedząc z nogami na biurku i sącząc drugiego drinka, nie musisz się wysilać umysłowo aby zrozumieć, co Troyann ma na myśli. Lubię taki sposób pisania, bo mogę się kompletnie wyluzować :). Do tego design zachęca, notki przeplecione są zdjęciami a czcionka nie wymaga użycia lupy. Dla fanów social mediów, fejsów, technologii i ogólnego lajfstajlu polecam!
Jak już piszę o znajomych, to dodam jeszcze jedną osobę - Frotę. Asia od lat jest fotoreporterem, również moją co-koleżanką z pracy. Lubię wpadać na jej bloga, bo wyłapuje ciekawe momenty z brzydkiej rzeczywistości. Dużo też zwiedza i zawsze mozna podpatrzeć, jak żyją inni :). Plus uprawia fotografię niby taką jak ja, a jednak robi to zupełnie inaczej - ja mam manię na punkcie prostych i czystych kadrów a ona bawi się formą, horyzontem, który pokazuje tak jak chce. Me like! Zresztą zobaczcie sami!
Blog co prawda śledzę od jakichś 2 miesięcy, ale za to wciąga mnie każda notka. Tekstualna tu o życiu z dzieckiem i mężem (również blogerem), o mamach w pracy i dążeniu do tego, aby było fajnie. I jest fajnie! :)
Papier, klej i nożyczki. EforEvent to blog o własnym biznesie, o pasjach, o projektach DIY, które tak bardzo lubię. Nie ma co pisac, trzeba czytać! :)
Blog typowo kosmetyczny, z lekką nutką lajfstajlu. Smieti lubię z kilku powodów: za rzetelne recenzje kosmetyków, fajne zdjęcia i podobny gust do mojego (i cerę! :P). Zauważyłam jakiś czas temu, że jeżeli szukam jakiegoś kosmetyku to często wpadam do niej zobaczyć, co ona o nim napisała. Jak na razie jej wybory pokrywały się z moimi :).
Ten nastraja mnie jakąś taką pozytywną nostalgią (jeśli w ogóle istnieje coś takiego :). Caribulife to poniekąd blog parentingowy, ale z drugiej strony bardzo osobisty. Przyjemnie się czyta i ogląda.
Moja lista miała mieć trzy pozycje, jednak nie udało mi się wybrać. Trudno! W ostatnim czasie te 6 blogów jest w moim TOPBLOGs, do których zaglądam nie tylko, kiedy dostanę info o nowym wpisie w RSS. Ciekawa jestem, o kim będę pisać za rok w następnej edycji ShareWeek :).