sobota, 1 marca 2014

Trójmiejskie Karotki w akcji, czyli spotkanie Geek Girls Carrots!


To był mój pierwszy raz. Pierwszy raz na trójmiejskim spotkaniu Geek Girls Carrots :). Miałam farta, bo spotkanie tym razem odbywało się w gdyńskim Pomorskim Parku Naukowo Technologicznym, więc bliżej mnie.
Było przyjemnie, intelektualnie (bo kilka rzeczy skłoniło mnie do refleksji) i zabawnie. Każda z prezentacji nauczyła mnie czegoś nowego, poznałam kilka nowych ludzi i spotkałam bardzo dawno nie widzianą znajomą. Zatem uważam ten czas za spędzony owocnie :).


Asi "frocie" Kurkowskiej udało się mnie czymś zaskoczyć w temacie Instagramu (szacun za to! :P). Zaszalała z prezentacją - były serduszka, hashtagi, czaszki, instagramy, kupa śmiechu i Kulfon. Widziałam nawet, jak ludzie robią notatki z jej wykładu. Niestety wróciłam do domu i zanabyłam aplikację Mextures, bo po poleceniach wygląda prawie jak aplikacja idealna dla mnie. I przepraszam się z VSCOcam, szczególnie z paczkami filtrów do ściągnięcia. Oczywiście nie za darmo (szlag! :P).


Katarzyna Duda opisała projekt Inwestornia.pl, platformę współpracy między inwestorami prywatnymi i pomysłodawcami. Kilka rzeczy mnie zaciekawiło i zastanowiło. Ale trzeba przyznać, że taki projekt zdecydowanie ułatwia życie ludziom, którzy mają dobre pomysły. No i tym co mają za dużo kasy też :).   
Ja co prawda jestem na razie na etapie zbierania informacji o tym, jak prowadzić własną firmę, bo myślę, że w przeciągu następnych 2 miesięcy w końcu marzenie stanie się faktem, ale chyba nie będę kombinować z dotacjami (bo nie za bardzo już można je dostać, a pomysł na firmę nie jest aż tak super nowatorski). Generalnie trzeba będzie usiąść i napisać biznesplan. I ponoć Inwestornia.pl może w tym pomóc.


Trzecia prezentacja dotyczyła wirtualnej rzeczywistości na podstawie programu Profesor WHY i prowadził ją pan z firmy CTAdventure. Jakiś czas temu udało mi się z nimi współpracować, więc temat znałam jako tako a mimo tego siedziałam i zacieszałam z prezentacji :). Życzę im wszystkiego najlepszego, bo pomysł zacny!

Chwilę dla nas miała też przedstawicielka Toastmasters oraz rozdawaczki Redbulli :).

Na koniec nadmienię jeszcze, że ciasto marchewkowe było super :D. Przekonałam się do niego, trzeba będzie spróbować zrobić takie w domu! :).

I jeszcze ode mnie krótka fotorelacja, chciałam się rozluźnić i nie pracować aparatowo ale jak zwykle nie wyszło, więc coś tam pstryknęłam. Wyskoczenie z domu z jednym tylko stałym obiektywem się zemściło :).